Głównym przedmiotem dyskusji stała
się napięta sytuacja na Wschodzie Europy powiązana z rosyjską
agresją. Polskie media na Ukrainie w czasie Rewolucji Godności i
rosyjskiej inwazji na Donbas zaświadczyły, że mogą stawiać
skuteczny opór rosyjskiej propagandzie, ale potrzebują wsparcia ze
strony państwa polskiego. W warunkach intensyfikacji rosyjskiej
wojny informacyjnej konieczne jest zwiększenie finansowania polskich
i polonijnych mediów na obszarze postsowieckim. Dlatego dziennikarze
polonijni z Ukrainy, Białorusi i Litwy zaapelowali do MSZ o pomoc
finansową.
Według Federacji Mediów Polskich na
Wschodzie "opór neoimperialnej doktrynie rosyjskiej stanowi
element polskiej racji stanu".
Stwarza to dla mediów polskich na
wschodzie "szansę rozwoju jako antidotum na rosyjską
propagandę, a także otwiera pola do realizowania przez nie działań
o charakterze historyczno-kulturowym i społecznym, wykraczającym
poza środowisko polskie".
Może to przyczynić się do
podniesienia prestiżu nie tylko mediów, ale i całej społeczności
polskiej jako aktywnego uczestnika życia obywatelskiego w krajach
zamieszkania. Wymaga jednak wzmocnienia potencjału mediów
polonijnych, a co za tym idzie zwiększenia finansowania.
"Dziennikarze zrzeszeni w
Federacji zwracają się do instytucji państwa polskiego z
postulatem radykalnego zwiększenia zakresu finansowania mediów
polskich na Wschodzie, odpowiadającego skali wyzwań, które przed
nimi stoją".
Pozytywnym przykładem w tym zakresie
jest znaczne zwiększenie finansowania projektów pomocowych z
budżetu państwa, realizowanych przez Fundację Solidarności
Międzynarodowej.
"W walce z rosyjską agresją,
także propagandową, której stawką jest wolność narodów, Polska
powinna zawsze opowiadać się po stronie wolności" - głosi
uchwała podjęta przez dziennikarzy polskich zrzeszonych w Federacji
Mediów Polskich na Wschodzie w trakcie konferencji w Sejmie RP w
dniu 22 kwietnia 2015 roku.
P.S. Niepodległość i integralność terytorialna Ukrainy jest elementem polskiej racji stanu.
Michał Dworczyk,
prezes Fundacji "Wolność i Demokracja" (wywiad udzielony dla Telewizji "Kurier Galicyjski"):
"Konferencja "Media Polskie na Wschodzie", poswięcona "roli tych mediów w walce z propagandą rosyjską, była niezwykle potrzebna z dwóch powodów: po pierwsze, same redakcji polskie na Wschodzie powinny uświadomić sobie, jakie dziśiaj wyzwania przed nimi stoją. Po drugie, chodziło nam o to, żeby zwrócić uwagę zarówno polityków jak i urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych na to, jaki Polska posiada instrument, właśnie jako media polskie. I ten instrument w naszym przekonaniu jest nie do końca wykorzystywany.
Dziśiaj propaganda rosyjska króluje na całym postradzieckim obszarze i tak naprawde zarówno Polska jak i Unia Europejska przegrywa z tą propagandą, nie mogąc stworzyć jakieś kontrpropozycji.
Media polskie na Wschodzie oczywiście, można powiedzieć, że są nie zbyt śilne, nie zbyt rozbudowane, ale z drugiej strony nie można też ich lekceważyć, wystarczy powiedzieć, że roczny nakład prasy polskiej na Wschodzie to jest ponad milion egzemplarzy.
W związku z tym, gdybyśmy poważnie traktowali polskie redakcje, zarówno te, które przygotowują gazety jak i te, które przygotowują programy radiowe i telewizyjne, gdybyś my stworzyli koncepcję długofalowego wspierania tych redakcji na takim poziomie, żeby mogły tworzyć produkt medialny atrakcyjny, mogący rzeczywiście konkurować z przekazem rosyjskojęzycznym, byłaby to bez wątpienia jakakolwiek próba odpowiedzi na agresję rosyjską, która się odbywa w przestrzeni informacyjnej i medialnej" - zaznaczył.
iTV Sejm - transmisje archiwalne
P.S. Niepodległość i integralność terytorialna Ukrainy jest elementem polskiej racji stanu.
Michał Dworczyk,
prezes Fundacji "Wolność i Demokracja" (wywiad udzielony dla Telewizji "Kurier Galicyjski"):
"Konferencja "Media Polskie na Wschodzie", poswięcona "roli tych mediów w walce z propagandą rosyjską, była niezwykle potrzebna z dwóch powodów: po pierwsze, same redakcji polskie na Wschodzie powinny uświadomić sobie, jakie dziśiaj wyzwania przed nimi stoją. Po drugie, chodziło nam o to, żeby zwrócić uwagę zarówno polityków jak i urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych na to, jaki Polska posiada instrument, właśnie jako media polskie. I ten instrument w naszym przekonaniu jest nie do końca wykorzystywany.
Dziśiaj propaganda rosyjska króluje na całym postradzieckim obszarze i tak naprawde zarówno Polska jak i Unia Europejska przegrywa z tą propagandą, nie mogąc stworzyć jakieś kontrpropozycji.
Media polskie na Wschodzie oczywiście, można powiedzieć, że są nie zbyt śilne, nie zbyt rozbudowane, ale z drugiej strony nie można też ich lekceważyć, wystarczy powiedzieć, że roczny nakład prasy polskiej na Wschodzie to jest ponad milion egzemplarzy.
W związku z tym, gdybyśmy poważnie traktowali polskie redakcje, zarówno te, które przygotowują gazety jak i te, które przygotowują programy radiowe i telewizyjne, gdybyś my stworzyli koncepcję długofalowego wspierania tych redakcji na takim poziomie, żeby mogły tworzyć produkt medialny atrakcyjny, mogący rzeczywiście konkurować z przekazem rosyjskojęzycznym, byłaby to bez wątpienia jakakolwiek próba odpowiedzi na agresję rosyjską, która się odbywa w przestrzeni informacyjnej i medialnej" - zaznaczył.
iTV Sejm - transmisje archiwalne
Bardzo fajnie napisane. Brawo dla autora.
OdpowiedzUsuń