środa, 15 października 2014

Na rowerze po polskim Żytomierzu

Uczestnicy Rower Questu, gry terenowej poświęconej promowaniu języka polskiego, historii, a także zdrowego trybu życia, poznawali tajemnice własnego miasta związane z wybitnymi Polakami kiedyś tu mieszkającymi oraz miejscami, łączącymi się z historią i kulturą Żytomierza. 

Rower Quest odbył się 11 października. 15 młodych rowerzystów, którzy zakwalifikowali się do udziału w zabawie, podzielono na kilka zespołów. Każdy miał do rozwiązania 11 zadań, także w języku polskim. Polegały one na odnalezieniu obiektów polskiego dziedzictwa kulturowego, domów, w których mieszkali znani Polacy, oraz miejsc związanych z historią Kościoła rzymskokatolickiego na Kresach. Bonus czasowy można było uzyskać, odgadując nazwę fragmentu z kreskówki „Bolek i Lolek”, a także rozwiązując rebus, w którym zaszyfrowano nazwę stolicy Polski. Czytaj więcej>>>

Cykliści krążyli między kościołem św. Jana z Dukli, katedrą św. Zofii, Domem Polskim, pomnikiem Jana Pawła II, domem, na którym znajduje się tablica upamiętniająca Józefa Ignacego Kraszewskiego, budynkiem, w którym mieszkał powstaniec styczniowy Jarosław Dąbrowski, polskim cmentarzem, gdzie znajduje się mogiła księdza Andrzeja Fedukowycza, i innymi bliskimi sercu każdego żytomierskiego Polaka miejscami. Po wykonanym zadania uczestnicy musieli zrobić obok odnalezionego obiektu selfie, własne zdjęcie.

Zwyciężyła drużyna „Monolit”, która wykonała wszystkie zadania i ukończyła grę z wynikiem 2 godz. i 8 min. Druga, ustępując liderom zaledwie o jedną minutę, stawiła się na mecie ekipa „Zwycięstwo”. Jako trzecia przyjechała drużyna „Piękno”, czwarta − „Wikindzy” i piąta – „Welo-Samocha”.

Młodzi rowerzyści byli zachwyceni. − Dziękuję za interesującą zabawę. Wciągnęła ona nas tak, że na jakiś czas zapomnieliśmy o wszystkim innym – powiedziała Anna Napolska, kapitan zwycięskiej drużyny „Monolit”. − Dziękuję bardzo organizatorom.


− Zorganizowanie Rower Questu to bardzo fajny pomysł. Przy okazji zawarłem nowe znajomości i świetnie się bawiłem. Podczas tej gry trzeba było jednocześnie szybko myśleć i kręcić pedałami − opowiada Bogdan Jarmoszyk.

Przegranym i zwycięzcom Rower Questu gratulowała przybyła z Polski Natalia Kertyczak, koordynator projektów Fundacji Edukacja dla Demokracji.

Wszyscy uczestnicy gry terenowej dostali pamiątkowe dyplomy oraz upominki − filiżanki z emblematem Rower Questu. Zwycięzcy otrzymali dodatkowo termosy wysokiej jakości, które przydadzą im się podczas wypadów na rowerze w teren. Kolejne dwa termosy rozlosowano między uczestników, którzy odpowiedzieli na pytania: „Jak się inaczej nazywa Hymn Polski?” i „Kto z krewnych Ignacego Jana Paderewskiego jest pochowany na polskim cmentarzu w Żytomierzu?”. Prawidłowych odpowiedzi − „Mazurek Dąbrowskiego” i „siostra Maria” − udzieliły Anastazja Stasiuk oraz Alina Bilocka.


Organizatorami żytomierskiego Rower Questu byli Zjednoczenie Szlachty Polskiej, berdyczowski oddział Związku Polaków na Ukrainie, Żytomierska Obwodowa Społeczna Młodzieżowa Organizacja „Asocjacja Polaków Żytomierszczyzny” oraz wolontariusze z Domu Polskiego.

− Żytomierz ma bogatą historyczną przeszłość. Na terenie naszego obwodu od zawsze mieszkała największa liczba polskiej ludności na Ukrainie. Powinniśmy znać swoją historię i odkrywać dla siebie coś nowego – tak organizatorzy gry terenowej uzasadniają ideę zorganizowania jej w swoim mieście.

W opracowaniu zadań i przeprowadzeniu zabawy Polakom pomagali doświadczeni organizatorzy questów Konstantyn Kundicz i Oleksandr Pelych.

Rower Quest odbył się przy wsparciu Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, Fundacji „Sempre a Frente” oraz Fundacji Edukacja dla Demokracji.

Alina Dębicka (tekst i zdjęcia)

Anna Denysiewicz(tłumaczenie)

Słowo Polskie

Житомир.Time

Перший Житомирський

0412.ua
































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz