wtorek, 1 listopada 2016

Tam, gdzie rodziła się niepodległość…

Dnia 23 października 2016r., młodzież z żytomierskiej Szkoły Wiedzy o Polsce przy ZSzP oraz Sobotnio-Niedzielnej Szkółki z Nowogrodu Wołyńskiego, wraz z prezes p. Natalią Kostecką-Iszczuk, nauczycielem historii p. Robertem Stepaniuk (ORPEG) i opiekunami wybrali się na wycieczkę edukacyjno-historyczna do Kostiuchnówki na Wołyniu. 

Młodzież z  niecierpliwością czekała na wycieczkę, i nie na darmo, bo te dwa dni (jak wspominają) były wypełnione przepiękną lekcja historii i patriotyzmu. Czytaj więcej>>>

Po przybyciu do Kostiuchnówki i zakwaterowaniu, młodzi podróżnicy zjedli obfity obiad i marzyli tylko o odpoczynku. Szybko jednak zrozumieli, że tak łatwo nie będzie, czekało ich wiele atrakcji. Pan Jarosław Górecki, który jest dyrektorem Centrum Dialogu w Kostiuchnówce, bardzo ciepło nas przywitał i opowiedział nam historie powstania tego budynku. To dzięki niemu ze starego budynku szkolnego doszło do powstania  pięknego ośrodka kulturalnego. Pan Jarosław Górecki , który był naszym przewodnikiem przez dwa dni tej wspaniałej wycieczki, od razu zabrał nas do zwiedzenia Polskiej Górki i opowiedział nam o wydarzeniach, które miały miejsce 4 - 6 lipca 1916 roku. Toczyła się tu bitwa legionów polskich przeciwko armii rosyjskiej, która była jedna z najbardziej krwawych bitew  podczas I Wojny Światowej. Legiony polskie walczyły o swoją niepodległość, która rodziła się właśnie tu w Kostiuchnówce. Bitwa ta doprowadziła do tego ,że w dwa lata później Polska odzyskała niepodległość po ponad 120 latach.

Z Polską Górką związana jest  legenda którą opowiedział nam p. Jarosław, mówiąc że jeśli się na nią wspiąć, to można osiągnąć sukces i jak tylko o to usłyszeliśmy wszyscy razem zaczęliśmy wspinać na nią .Było trudno ,ale szczerze wierzyliśmy, że legenda jest prawdziwa.

Po powrocie do ośrodka, mieliśmy czas aby odpocząć .Następnie zaproszono nas do sali konferencyjnej na projekcje filmu „Kostiuchnówka-żywa historia”. Przed projekcja, było słowo wstępne od p. Jarosława i krótki referat naszej koleżanki Marii na temat bitwy legionów polskich w 1916 roku. Film był bardzo interesujący i pouczający .Oglądaliśmy go z zaciekawieniem.

Po filmie jedna z uczennic powiedziała: „Było mi szkoda za kraj moich przodków i za wszystkich zabitych żołnierzy . A zabijali ich tylko za to, że chcieli być niezależne ....”.
Następnie udaliśmy się do Muzeum Centrum Dialogu Kostiuchnówki ,  które znajduje się na drugim piętrze tego budynku. W muzeum zostały zebrane eksponaty ,które pan Jarosław wraz ze swoimi harcerzami znaleźli na terenie Polskiej Górki, Polskiego Lasku.

Wrażenia były ogromne a oto wypowiedz jednej z uczennic:  „Nie mogę uwierzyć ,że są tacy ludzie, jak pan Jarosław. Dał znakomity przykład, jak trzeba kochać swoją ojczyznę”!

Następnie udaliśmy się na kolacje i na odpoczynek.

Drugi dzień rozpoczęliśmy bardzo wcześnie od śniadania. Następnie udaliśmy się na cmentarz legionistów do Polskiego Lasku, by pomodlić się nad grobami i zapalić symbolicznie znicze. Przy okazji posprzątaliśmy cmentarz ze zbędnych gałęzi i spalonych zniczy.

Na wielkie podziękowania zasługują harcerze i pan Jarosław, gdyż to dzięki ich ciężkiej pracy i zaangażowaniu  powstał ten cmentarz, który jest wielka pamięcią ku chwale bohaterów walczących i oddających swoje życie za Ojczyznę.

Kolejnym miejscem, które zwiedziliśmy była Reduta Piłsudskiego, znajdująca się 30 minut od cmentarza w Polskim Lasku. Reduta Piłsudskiego, gdzie odbyły się walki polskich legionistów, które trwały tu kilka miesięcy w 1916 roku. Jest to legendarne miejsce wysuniętego szańca gdzie u podnóża do dzisiaj są bagna. Drogi grząskie. Auto osobowe tu nie dojedzie a i terenowym jest niełatwo. Dlatego te parę kilometrów przeszliśmy piechotą. Wynagrodził nam widoki na wzgórzu. Tuż przed II  wojną światową postawiono tu jeden z dziewięciu słupów edukacyjnych, przy którym robiliśmy wspólne fotografie i zaśpiewaliśmy pieśń patriotyczną.

Te dwa dni zostaną w naszej pamięci niezapomniane . Gdy wyjeżdżaliśmy to było bardzo smutne , bo w ogóle nikt z nas nie chciał opuszczać tak szybko tego historycznego miejsca pamięci. Atmosfera, która panowała przez czas wycieczki była fantastyczna. W drodze powrotnej do Żytomierza ,śpiewaliśmy pieśni patriotyczne , rozmawialiśmy i dzieliliśmy się wrażeniami a nikt z pięćdziesięciu  osób nie powiedział ,że coś mu się nie podobało!

Uczennice Szkoły Wiedzy o Polsce przy ZSzP: Karina Jakymczuk i Maria Drozdiuk
Nauczyciel historii, kierowany przez ORPEG: Robert Stepaniuk
Zdjęcia: Natalia Kostecka-Iszczuk




































1 komentarz: