13 lutego, dzień po tłustym czwartku, grupa osób uczących się języka polskiego wzięła udział w zabawie edukacyjno-karnawałowej „Zapusty 2015”.
Zapustami nazywano w dawnej Polsce czas karnawału. Najhuczniejsze zabawy odbywały się między tłustym czwartkiem a Środą Popielcową, czyli początkiem Wielkiego Postu. Starano się wtedy najeść do syta i wytańczyć. Na ulice wsi, miasteczek i wielkomiejskich przedmieść wychodziły korowody przebierańców płatających innym rozmaite figle. Czytaj więcej>>>
Zapustami nazywano w dawnej Polsce czas karnawału. Najhuczniejsze zabawy odbywały się między tłustym czwartkiem a Środą Popielcową, czyli początkiem Wielkiego Postu. Starano się wtedy najeść do syta i wytańczyć. Na ulice wsi, miasteczek i wielkomiejskich przedmieść wychodziły korowody przebierańców płatających innym rozmaite figle. Czytaj więcej>>>
Do tych zwyczajów nawiązały nauczycielki Szkoły Wiedzy o Polsce, działającej przy Zjednoczeniu Szlachty Polskiej w Żytomierzu, Wiktoria Halicka, Tatiana Świderska, Irena Zagładźko i Anna Denysiewicz. Zaprosiły swoich uczniów − młodzież szkolną i osoby pracujące, łącznie ok. 50 osób – do edukacyjno-karnawałowej zabawy „Zapusty 2015”, by w ten sposób poszerzyć ich wiedzę na temat polskich tradycji. Gościem imprezy była prezes Zjednoczenia Szlachty Polskiej Natalia Iszczuk-Kostecka.
– Uczenie się o tradycjach i obyczajach, siedząc w klasie, jest nieco sztuczne i niezbyt ciekawe − zauważa dyrektor szkoły Irena Zagładźko. − Opowiadać uczniom, jak nam smakowały pączki w Polsce, kiedy byłyśmy tam na studiach, to bez sensu. Uczniowie zapamiętają smak pączków, jeżeli sami ich spróbują. A żeby lepiej zapamiętali, kto to są przebierańcy, sami muszą się przebrać.
– By lepiej zapamiętać słowa i symbole związane z polskimi tradycjami, wybrałyśmy różne metody uczenia języka polskiego. Nacisk położyłyśmy przede wszystkim na grę i ruch – podkreśla Tatiana Świderska, nauczycielka języka polskiego.
Następnie każda z drużyn pokazywała pantomimicznie nazwę którejś z polskich tradycji, świąt czy legend, na przykład Święto Konstytucji 3 maja, Święto Wojska Polskiego, noc świętojańską, legendę o Warsie i Sawie, Święto Trzech Króli, legendę o Trzech Braciach, andrzejki i Smoka Wawelskiego.
Zabawę zakończyła gra „Znajdź parę”, podczas której uczestnicy dopasowywali do siebie słowa, związane z wiedzą o Polsce. Na przykład: „pierniki – toruńskie”, „Neptun – fontanna w Gdańsku”, „Kościuszko – insurekcja”, „Sejm – władza ustawodawcza”, „studniówka – polonez” etc.
Oprócz gier edukacyjnych na imprezie nie zabrakło pysznych przysmaków: prawdziwe polskich pączków, faworków, ciasteczek z przepowiedniami, pierników i owoców. Była to prawdziwa karnawałowa uczta dla ciała, umysłu i duszy. Szczególne podziękowania za przepyszne domowe smakołyki należą się paniom Natalii Markowicz, Wiktorii Bojarskiej, Swietłanie Jagodzińskiej i Tatianie Paszkiewicz.
Oprócz gier edukacyjnych, oczywiście były również pyszne przysmaki. Prawdziwe polskie pączki, faworki, ciasteczka z przepowiedniami, pierniki i owoce. To była prawdziwa karnawałowa zabawa dla mózgu, duszy i ciała )) Szczególne podziękowania dla pięknych pań Natalii Markowicz, Wiktorii Bojarskiej, Swietłany Jagodzińskiej i Tatiany Paszkiewicz za przepyszne domowe smakołyki.
Polskie przysłowie mówi: „Kto w tłusty czwartek nie zje pączków kopy, temu myszy zniszczą pole i będzie miał pusto w stodole”. W Żytomierzu na pewno rok będzie obfity i bogaty.
Mgr Irena Zagładźko, mgr Wiktoria Halicka i mgr Tatiana Świderska,
absolwentki polskich uniwersytetów
Lech Wałęsa |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz