wtorek, 14 października 2014

Kamizelki z Polski dla Ukrainy (zdjęcia, wideo)

Mieszkańcy Warszawy przekazali ukraińskim żołnierzom walczącym na wschodzie kraju kamizelki kuloodporne oraz listy ze słowami otuchy. 11 października dostarczyli je do Żytomierza Rafał Dzięciołowski oraz Robert Czyżewski z Fundacji Wolność i Demokracja.

Siedem nowych kamizelek kuloodpornych produkcji niemieckiej trafiło m.in. do absolwentów i uczniów Szkoły nr 36 im. Jarosława Dąbrowskiego z poszerzonym nauczaniem języka polskiego, oraz jej pracowników, których krewni walczą z prorosyjskimi separatystami.  Czytaj więcej>>>


− Nasza młodzież walczy dziś przeciwko gradom, czołgom i BTR-om, często mając tylko karabiny maszynowe i granaty ręczne. Kamizelki z Polski trafią także do moich uczniów: Dmytra Aniszczukowa, Kostii Karpenki oraz Igora Milicji – mówi nauczycielka historii żytomierskiej szkoły Lubow Kotenko. – Po raz kolejny przekonuję się, że dobroć i miłosierdzie nie mają granic. Szczerze dziękuję Polakom, a zwłaszcza naszym przyjaciołom z warszawskiego Liceum Ogólnokształcącego nr 4 im. Batalionu AK „Parasol”, z którymi współpracujemy od wielu lat, oraz ich znajomym i rodzicom za okazaną pomoc.


Kto wpadł na pomysł wysłania kamizelek na Ukrainę? − Blisko miesiąc temu spotkaliśmy się z panią Kotenko i dowiedzieliśmy się, że młodzi chłopcy, absolwenci Szkoły nr 36 im. Dąbrowskiego, którzy uczestniczą w operacji antyterrorystycznej, potrzebują dobrej jakości kamizelek kuloodpornych − opowiada członek Rady Fundacji Wolność i Demokracja Rafał Dzięciołowski. − Pieniądze zbierano, gdzie tylko się dało. Pomagali także rodzice uczniów warszawskiego Liceum Ogólnokształcącego nr 4 im. Batalionu AK „Parasol”. Możemy z czystym sumieniem zapewnić, że kamizelki, które przywieźliśmy, mają największy stopień ochrony przed pociskami i są prawdopodobnie najlepsze w Europie. Mamy nadzieję, że uratują komuś życie.

Uczniowie warszawskiego liceum przekazali ukraińskim żołnierzom także listy ze słowami otuchy i solidarności: „Niech was Pan Bóg strzeże!” czy „Jesteśmy z wami”.
− Największe wsparcie w wojnie z prorosyjskimi separatystami okazują woluntariusze i ochotnicy. Przyjaciół poznaje się w biedzie. Szczerze dziękujemy wam za pomoc, ona jest dla nas bardzo ważna – podziękował polskiej delegacji za dostarczone kamizelki Kostantyn Karpenko, absolwent żytomierskiej Szkoły nr 36, a dziś kapelan wojskowy w 30. Brygadzie Zmechanizowanej z Nowogradu-Wołyńskiego, przebywającej w strefie ATO.

Kamizelki przetransportowała z Polski na Ukrainę Fundacja Wolność i Demokracja.

Alina Dębicka
Wideo




Zdjęcia













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz